SEZON 2009/2010

26 maj 2010
Młodzież z Gimnazjum nr 1 im. A. Mickiewicza w Radlinie wędrowała z HI-TEC





26 maja 2010r. siedmioosobowy zespół Watrowiczów w składzie Marta Zbroja, Bartosz Zych, Dawid Król, Kamil Talarczyk, Marcin Szczeciński, Rafał Budnik z SKKT Watra działającego przy Gimnazjum nr 1 im. Adama Mickiewicza w Radlinie wziął udział w niecodziennym rajdzie. Wczesnym rankiem grupa młodzieży pod opieką p. Sebastiana Mosza udała się do Szczyrku. Po dopełnieniu formalności startowych związanych z uczestnictwem w akcji „Wędruj z HI-TEC”, której celem było zapoznanie się z topografią oraz schroniskami Beskidu Śląskiego udaliśmy się w stronę Skrzycznego 1257m. Na mecie pierwszego etapu okazało się, że schronisko ze względu na kapryśna pogodę jest zamknięte. W końcu jednak schronisko zostało otworzone i mogliśmy skorzystać z chwili odpoczynku. Po ogrzaniu się i chwili wytchnienia wyruszyliśmy do drugiego etapu - w stronę Szczyrku, skąd busem dotarliśmy na przeł. Salmopolską 934m. Potwierdzenie osiągnięcia tego etapu było tylko formalnością, po dopełnieniu której ruszyliśmy na przeł. Karkoszczonkę 736m. Czwarty punkt zaliczeniowy- morale grupy rośnie, bowiem zdobycie wszystkich 6 punktów stało się realne. Jeszcze tylko przerwa w schronisku Chata Wuja Toma - herbata, kawa i gorąca czekolada i udaliśmy się dalej - znanymi z wcześniejszych rajdów ścieżkami minęliśmy górę Stołów, aby po 1h dotrzeć do schroniska na Błatniej. Po krótkim odpoczynku - czas na pokonanie kolejnych etapów trasy. Przez Sołów i Trzy Kopce docieramy do ostatniego punktu zaliczeniowego – schronisko pod Magurą. Tu zjedliśmy naszą obiadokolację i znowu trzeba się śpieszyć, by zdążyć dotrzeć przed 18 do IT. Podczas zejścia wstępujemy jeszcze do Sanktuarium na Górce.

Wreszcie zmęczeni, ale uśmiechnięci i szczęśliwi dotarliśmy do Informacji Turystycznej, by z niedowierzaniem wykrzyknąć: „Udało się!”

Na zakończenie uczestnicy akcji „Wędruj z HI-TEC”, którzy zgodnie z regulaminem zaliczyli takie szczyty jak: Skrzyczne 1257m, Przeł. Salmopol 934m, Przeł. Karkoszczonkę 736m, Błatnia 917m, Klimczok 1117m, odebrali od sponsora nagrody w postaci pary kijków teleskopowych firmy HI-TEC dla każdego.



Gratulacje dla zdobywców ! ! !
Opiekun koła: Sebastian Mosz



15 maj 2010
X wycieczka Szkolnego Koła Krajoznawczo – Turystycznego Watra - Leskowiec 918 m n.p.m.

















X wycieczka Szkolnego Koła Krajoznawczo – Turystycznego Watra to szczęśliwy i pogodny rajd na Groń Jana Pawła II.

Wędrówkę rozpoczęliśmy z Rzyk –Jagódek skąd czarnym szlakiem ostro ruszyliśmy pod górę. Po dotarciu do celu naszej wędrówki czyli Sanktuarium Górskie na Groniu Jana Pawła II spotkała nas miła niespodzianka. Mieliśmy okazję spotkać założyciela Sanktuarium P. Stefana Jakubowski, który poświęcił nam dobrą godzinę i przybliżył historię cudownego miejsca. Rozsiedliśmy się wygodnie w kaplicy i słuchaliśmy opowieści. Na koniec otrzymaliśmy pamiątkowe pocztówki oraz odznakę V rocznicy śmierci Umiłowanego Ojca Świętego. Po wyczerpującym „zastrzyku” informacji zeszliśmy do schroniska na Leskowcu, gdzie u gospodarzy państwa Lizaków już bardzo głodni rozsiedliśmy się i każdy chwycił za kromkę chleba i nie tylko. W wolnym czasie rozegrał się konkurs znam Górska Odznakę Turystyczną, w którym pierwsze miejsce zdobył:

I miejsce Grzegorz Nowakowski,
II miejsce Agata Kowalska,
III miejsce Mikołaj Czogalik.

Na koniec naszej wędrówki śladami Umiłowanego Ojca Świętego podeszliśmy na szczyt Leskowca by spojrzeć na góry z wysoka raz jeszcze. Chwila zadumy i z uśmiechami na buzi wracamy do domu.

Podczas wędrówki rozegrał się konkurs ogólnej wiedzy o górach, który wygrała
Maja Salamon Gratulacje!

„Jeśli chcesz znaleźć źródło, musisz iść w górę pod prąd.”

Jan Paweł II


Do zobaczenia na III nocnym rajdzie ku zachodzie słońca 9 lipca!!

tekst i foto: Sebastian Mosz



10 kwiecień 2010
IX wycieczka SKKT "Watra" - Kozia Góra 683 m n.p.m.

























Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy w Bielsku –Białej skąd ruszyliśmy czerwonym szlakiem na Równie 610m. Kilka informacji związanych z okolicą i historią terenu oraz powstania schroniska i ruszamy w dalsza drogę. W przyjaznym schronisku rozsiadamy się wygodnie, starsi koledzy i stali bywalcy wycieczek pomagają w wypisywaniu książeczek GOT oraz służą dobra radą młodszym kolegom. Wygląda na to, że w schronisku my jesteśmy gospodarzami i w tym dniu za wielu turystów nie spotkaliśmy.

Wyciągamy drugie śniadanie, a ja mam przyjemność nalewania herbaty z tzn. turystycznego gara, z którego większość spragnionych korzysta. W czasie odpoczynku w schronisku wyjrzało słoneczko, a wraz z nim pod same okna podeszły dwie sarny. Po krótkiej integracji nowego zespołu klubowiczów Watry czas przyszedł na chrzest nowych członków. Już standartowo uczniowie biegają gołymi stopkami wokół schroniska i poznają pieśni góralskie, a dziś dodatkową atrakcją był poczęstunek z buta turystycznego. Po części na wesoło przyszedł czas na oficjalne wręczenie legitymacji PTTK wraz z odznakami i dyplomami nowych "twardzieli" czyli członków SKKT Watra!

Pamiątkowe zdjęcie, krótkie podejście na szczyt, na którym można spotkać nieistniejące ruiny altany zakochanych i wracamy przez Cygański Las do Bielska.

Do zobaczenia na Groniu Jana Pawła II 15 maja !

tekst i foto: Sebastian Mosz



16 marzec 2010
ZAPRASZAMY




Sebastian Mosz



10 październik 2009
VIII Rajd SKKT "Watra" - Klimczok 1117 m n.p.m.















10 października Szkolne Koło Krajoznawczo-Turystyczne ”Watra” wyruszyło na podbój
schronisk Beskidu Śląskiego. Wędrówkę rozpoczęliśmy przy schronisku na Dębowcu, gdzie
podbijamy książeczki GOT i ruszamy w stronę Szyndzielni. Do schroniska docieramy
czerwonym szlakiem w ekspresowym tempie ponieważ pogoda w tym dniu była bardzo
zmienna i jak na złość zaczęło padać na podejściu. W schronisku na Szyndzielni
odpoczywamy popijając jakże pyszną herbatę i delektujemy się chwilą odpoczynku.
Następny przystanek schronisko na Klimczoku - tu spędzamy kolejną godzinkę praktycznie
w pustym schronisku w towarzystwie kilku policjantów, którzy dojechali tu Jeepem.
No cóż nie wszędzie wyjeżdża kolejka, a w taką pogodę tylko twardziele i pasjonaci
wędrują po górach.

Humory dopisują po mimo braku pięknej panoramy dostrzegamy piękno jesiennych barw
i przetaczających się mgieł na okolicznych stokach. Ruszamy w dalszą drogę przez Magurę
w kierunku chaty na Groniu. Wschodnie zbocza Magury to fantastyczne panoramy
z widokiem na kotlinne Żywiecką i Beskid Mały. Niestety z ledwością ten ostatni było widać
dlatego postanowiliśmy znaleźć ruiny dawnego schroniska zwanego Magurą Kąpieliskiem
i wspomnieć trochę historii gdyż schronisko to zakończyło żywot w 1945r. Dalsza droga to
ostre zejście w kierunku Mesznej dość skomplikowanym szlakiem i trudnym orientacyjnie ze
względu na wyrąb lasu. Po dotarciu do chaty pieczętujemy książeczek GOT i schodzimy
jeszcze 800m na leśny parking gdzie wskakujemy do busa i wracamy do domu.

Uczestnicy rajdu: Agnieszka Pająk, Dawid Król, Anita Kochan, Małgorzata Szumigaj,
Marta Zbroja, Bartosz Zych, Kamil Talarczyk, Magdalena Grzech, Agata Kowalska,
Monika Turczyńska, Grzegorz Szlauer, Maja Salamon, Dominik Derda, Jarosław Dziwoki,
i Marek Gasztold

Gratulacje dla uczestników trudnego rajdu w niesprzyjających warunkach!!!

tekst i foto: Sebastian Mosz



12 wrzesień 2009
Biskupia Kopa 890m n.p.m.













12 września Szkolne Koło Krajoznawczo - Turystyczne "Watra" rozpoczęło szkolny sezon 2009/2010.

Celem naszej wędrówki w tym dniu był szczyt należący do Korony Gór Polski leżący
w Górach Opawskich nazywany Biskupią Kopą 890m. Mimo iż nasze "stopy" nie tak
dawno tam gościły to po namowach młodszych uczestników koła byłem zmotywowany
do zrobienia raz jeszcze tej wycieczki. Początek wędrówki to kilkuminutowy deszcz,
który przypomniał nam że my tu jesteśmy gośćmi – nie inaczej! Po przejściu
ekscytującym szlakiem Perci Gwarków było już po deszczu. Idąc w dość ciekawym
plenerze majaczących chmur i mgieł, pary po deszczu unoszącej się nad głowami
dotarliśmy do schroniska. Tam oczywiście standartowo już oblężenie pieczątki
i wypisywanie książeczek do zdobywania odznak GOT PTTK. Pokątnie słychać(…) ile dziś
mamy punktów...?

Godzinna przerwa pozwoliła na napełnienie brzuchów by ruszyć dalej na podbój
Kopa, dostarcza wielu emocji tym, którzy są tu po raz pierwszy. Nieoficjalnie
dowiedzieliśmy się że za 3-4 lata ma tam powstać schronisko (fundamenty budowy już
widać). Widoczność w tym dniu nie była tak znakomita jak na poprzedniej wycieczce
ale jak to w grupie 23 osobowej nie ma mowy na smutne miny! Na szczycie mieliśmy
okazję spotkać grupę rajdową z Głuchołaz, która wręczyła nam pocztówki
okolicznościowe na 111 lat istnienia wieży oraz kilka materiałów turystycznych. Droga
powrotna to już spokojny spacer, kilka przystanków przy ogromnych kopcach mrówek
i pomnikach przyrody. Jeszcze mały odpoczynek i ostatni posiłek na polanie przed
Jarnołtówkiem - docieramy do busa.


tekst i foto: Sebastian Mosz




Copyright © 2008 - 2018 by Łukasz Materzok Wszystkie prawa ZASTRZEŻONE